10 sierpnia 2015

krem milky way

Zaczął się kolejny tydzień i tak jak obiecałam pojawia się nowa recenzja - tym razem z czeluści  piwnicy wyjęłam krem Milky Way. Dla wielu z was jest to smak dzieciństwa, lecz ja w ogóle go nie pamiętam (urodzona pod koniec dwudziestego wieku i wychowywana na wsi, wybaczcie ;). Nie przedłużając przejdźmy do recenzji, koniecznie sprawdźcie też inne moje recenzję, które znajdziecie w zakładce na górze.




 Krem Milky Way - Chocolate And Skimmed Milk Duo Spread.

Ten krem tak samo jak Tesco Cookie Spread (kliknij tutaj, jeśli chcesz przeczytać recenzję) kupiłam w Tesco. Kosztował mnie równo dwa funty za 225 gram kremu w tubce. Producentem jest firma MARS Chocolate Drinks and Treats, w której ofercie znajdziecie również milkshake o smaku Marsa czy krem Bounty. Dostępny jest jeszcze podobno krem w wersji w słoiczku, ja jednak go nie widziałam.
Skład nie jest wcale jakiś skomplikowany, co jest dla mnie nie lada zaskoczeniem. Oczywiście na pierwszym miejscu w liście składników kremu znajdziemy cukier, ale naprawdę na tle innych tego typu smarowideł nie jest najgorzej. Krem dostarcza głównie cukrów i tłuszczów (skład na zdjęciu niżej). Jest odpowiedni dla wegetarian.
Krem składa się z dwóch warstw - mlecznej i czekoladowej (zdjęcie poniżej; komentarz do zdjęcia: ilość warstwy czekoladowej i mlecznej jest bardzo podobna, tylko tak mi się po prostu nalało :) . W smaku smarowidło jest bardzo słodkie - zwłaszcza część mleczna, na szczęście część czekoladowa dobrze z nią kontrastuje i wychodzi coś co nie przekracza mojego progu słodkości.
W mojej opinii krem jest smaczny, ale bardzo słodki - nie da się go zjeść za dużo. Pamiętajcie o tym, że tak jak każda opinia,  również ta jest bardzo subiektywna, więc jeśli chcecie się przekonać czy krem Milky Way wam zasmakuje to po prostu go zamówcie w jednym z wielu polskich sklepów ze słodyczami za granicy.





7 komentarzy:

  1. Widzę pierwszy raz, batony są przepyszne:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też go nie pamiętam, za pewne nie jadłam, ale kiedyś bardzo lubiłam batoniki, kremu z chęcią bym spróbowała, ale cena, no nie wiem.. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. O mamuniu ale nam ślinka leci :P Jak kiedyś byśmy taki krem spotkały to brałybyśmy od razu kilka tubek :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Mój smak dzieciństwa! Choć i tak bardziej tęsknię za kremem Snickers :'(

    OdpowiedzUsuń
  5. Z dzieciństwem to bardziej gwiazdki mi się kojarzą, które znów można kupić, ale smakują podle. Taką tubę pierwszy raz widzę i chyba wolałabym tradycyjne "mleczko w tubce" : )

    http://karczmahonorietty.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja pamiętam perfekcyjnie tamten smak i tą jedyną w swoim rodzaju konsystencję jakby piankową ? Dałabym wiele za kromeczkę posmarowaną tamtym cudem :) No ale Milky Way wraca do korzeni, gwiazdki można już kupić praktycznie wszędzie, więc teraz czekam niecierpliwie na biało-niebieskie słoiczki w hipermarketach

    OdpowiedzUsuń
  7. O tak! Przepyszne. Można je kupić w Smaki Świata :)

    OdpowiedzUsuń